O rybaku i złotej rybce
Rybak, niewiele myśląc, odwrócił się na pięcie, pobiegł na brzeg i zapłakał. - Czemu płaczesz? - usłyszał nagle znajomy głos. Otworzył oczy - pod pomostem, w blasku księżyca, mieniła się złota rybka i usmiechała się do niego serdecznie.
Odpowiedzialność: | opowiedział [na podst. Aleksandra Puszkina] Jarosław Mikołajewski ; zil. Elżbieta Wasiuczyńska. |
Seria: | Kolekcja Dziecka : 4 |
Hasła: | Literatura dziecięca polska - 21 w. Opowiadania dziecięce polskie |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Agora, cop. 2005. |
Opis fizyczny: | 35, [3] s. : il. kolor. ; 20 cm. |
Twórcy: | Puszkin, Aleksander. (1799-1837). Aut. oryg. Wasiuczyńska, Elżbieta. (1966- ). Il. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Nowości z działu O czarodziejach, czarownicach, czarodziejkach, wróżkach, niesamowitych umiejętnościach i zdarzeniach, superbohaterach obdarzonych mocami:
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Kolekcja dziecka można czytać w dowolnym porządku:
Czterej muzykanci z BremyGdzie jak gdzie, ale w mieście stworzenie równie uzdolnione jak osioł nie zginie. Czemuż by na przykład nie miał zarabiać jako taksówka? Albo jeszcze lepiej - jako uliczny muzykant? Osły nie są może obdarzone najpiękniejszymi głosami na świecie, z pewnością za to bardzo donośnymi - a to już wystarczy, żeby rozpocząć karierę [...] |
Kot w butachSłuchajcie! - krzyknął kot do pracujących w polu ludzi. - Jeżeli ktoś was zapyta, do kogo należą te wszystkie ziemie, powiedzcie, że do pana Szarabana! - Dlaczego? - zapytali rolnicy. - Właśnie, dlaczego? - chcieli wiedzieć i pasterze. - Bo inaczej czarodziej zamieni was w kota! - wrzasnął kot. - Ja też pytałem, dlaczego, i teraz po [...] |
O rybaku i złotej rybceRybak, niewiele myśląc, odwrócił się na pięcie, pobiegł na brzeg i zapłakał. - Czemu płaczesz? - usłyszał nagle znajomy głos. Otworzył oczy - pod pomostem, w blasku księżyca, mieniła się złota rybka i usmiechała się do niego serdecznie. |