Korzeniacy czyli Jesień wsamrazków
"Jesień wsamrazków "
Fantek, Nibek, Robek... cóż to za imiona? I jakim cudem mieszczą się pod korzeniami starego dębu, potrafią rozmawiać ze zwierzętami, a przesunięcie kawałka szkła ze ścieżki jest dla nich tak wielkim przedsięwzięciem? Kim jest Łazik i dlaczego znika na długie miesiące, jak trudno jest przekonać jeża, by nie przechodził przez autostradę i jak zaleczyć ból po utracie rodziny i
przyjaciół?Niezwykła, bardzo przyjazna i ciepła opowieść o... współczesnych krasnoludkach. Nieco zagubione, przerażone zmieniającymi się czasami, ale ciągle pragnące być blisko człowieka. Poruszająca historia o tym, że krasnoludkiem być niełatwo, ale jeszcze trudniej jest być dobrym człowiekiem.
Zobacz pełny opis| Odpowiedzialność: | Janina Wieczerska ; ilustrowała: Katarzyna Gintowt. |
| Hasła: | Krasnoludki Las Pomaganie Powieść Fantasy Literatura polska |
| Adres wydawniczy: | Warszawa : Czytelnik, 1989. |
| Wydanie: | Wydanie I. |
| Opis fizyczny: | 333, [3] strony : ilustracje ; 24 cm. |
| Forma gatunek: | Książki. Proza. |
| Powstanie dzieła: | 1989 r. |
| Twórcy: | Gintowt, Katarzyna. (1955- ). Ilustrator |
| Odbiorcy: | Dzieci. 9-13 lat. |
| Powiązane zestawienia: | |
| Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
| Dodaj recenzje, komentarz | |
| Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
Nowości z działu Fantasy o smokach, elfach, krasnoludach, trolach, goblinach i innych stworzeniach fantastycznych:
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Wsamrazki można czytać w dowolnym porządku:
| Dar Tomka Windziarza |
| Korzeniacy czyli Jesień wsamrazkówFantek, Nibek, Robek... cóż to za imiona? I jakim cudem mieszczą się pod korzeniami starego dębu, potrafią rozmawiać ze zwierzętami, a przesunięcie kawałka szkła ze ścieżki jest dla nich tak wielkim przedsięwzięciem? Kim jest Ĺ?azik i dlaczego znika na długie miesiące, jak trudno jest przekonać jeża, by nie przechodził przez [...] |