Niezwykła historia o pani zamienionej w lisa
Tytuł oryginału: "Lady into fox, ".
[...] ujrzał lisa, który zbliżał się do niego wlokąc za sobą szlafrok, w który Bóg raczy wiedzieć jakim sposobem udało mu się owinąć. Był to niewątpliwie zabawny widok, biedny pan Tebrick był jednak zanadto przygnębiony aby móc bodaj trochę rozerwać się tak pocieszną scenką. Zawołał jedynie do żony niezmiernie czule: -Sylwio, Sylwio! Co ty tam robisz?... Historia ta
rzeczywiście jest niezwykła, bo jakżeby inaczej nazwać sytuację, gdy w czasie spaceru do lasu małżonka bohatera w ułamku sekundy zamienia się w lisa. Jakie ta sytuacja ma konsekwencje?
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Dawid Garnett ; przełożył Józef Brodzki ; ilustrował Gabriel Rechowicz. |
Seria: | Seria z Jednorożcem |
Hasła: | Kobieta Lis Metamorfoza postaci Anglia (Wielka Brytania) Powieść obyczajowa Literatura angielska |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Państwowy Instytut Wydawniczy, 1960. |
Wydanie: | Wydanie pierwsze. |
Opis fizyczny: | 137, [2] strony : ilustracje ; 18 cm. |
Uwagi: | Poprzednie wydanie pt.: Niezwykła historia o żonie zamienionej w lisa. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Zakres czasowy: | 1879 r. |
Powstanie dzieła: | 1922 r. |
Twórcy: | Brodzki, Józef. (1886-1964). Tłumaczenie Rechowicz, Gabriel. (1920- ). Ilustracje |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Seria z Jednorożcem można czytać w dowolnym porządku:
Anika"Anika" to książka opisująca jak tytułowa postać wpłynęła na losy mieszkańców Viszegradu, przedstawia jej życie: młodość dorastanie i nagłą zmianę w postawie i zachowaniu. Zmiana ta odcisnęła duże piętno na mieście i jego mieszkańcach.Książka ta jest kolejnym przykładem genialnych umiejętności literackich Andricia. [...] |
Niezwykła historia o pani zamienionej w lisa[...] ujrzał lisa, który zbliżał się do niego wlokąc za sobą szlafrok, w który Bóg raczy wiedzieć jakim sposobem udało mu się owinąć. Był to niewątpliwie zabawny widok, biedny pan Tebrick był jednak zanadto przygnębiony aby móc bodaj trochę rozerwać się tak pocieszną scenką. Zawołał jedynie do żony niezmiernie czule: [...] |